Pokaż rzęsy!

MadameChaos · Gość

Oto moje rzęski~

Najbardziej jestem zadowolona z Dolly Winków, są cudowne, bardzo precyzyjne, paseczek na którym są przymocowane jest świetny.

Diamond Lash trochę mnie zawiódł, rzęsy sztywne, odrobinę nienaturalnie wyglądające, mało precyzyjnie wykonane, paseczek wykonany niedbale... Ale koniec końców wyglądają całkiem nieźle z makijażem.

Rzęsy z Tajwanu to handmade, są bardzo ładnie wykonane, miękkie, łatwe w aplikacji~

Dwa pudełeczka oznaczone free giftem:
1) Cienkie są mega wygodne, mega dobre w aplikacji i dają fajny efekt mimo tego, że są takie cienkie i rzadkie.
2) Gęste, miękkie i śliczne ale... Paseczek na którym są przymocowane jest dziwnie zrobiony, bo rzęski opadają po jakimś czasie.

PINKU

Już dawno zastanawiałam się nad zakupem Diamond Lash,
są znacznie tańsze niż dolly wink...

Nieudany zakup!!://Rzęsy z essence ,drogeria natura za ok.11zł

MadameChaos · Gość

Ojeju, naprawdę dziwne te rzęsy...
Wiesz, ja znacznie bardziej polecam Dolly Wink. Nawet jeżeli są tylko dwie pary i jest drogo. Dlatego, że Dolly Wink to najwygodniejsze rzęsy jakie w życiu miałam, w ogóle się ich nie czuje na oku, lekkie, miękkie, precyzyjnie wykonane... Diamond Lash nie są jakieś straszne ale preferuję Dolly Wink. Generalnie kosmetyki z Dolly Wink nie są moim zdaniem przereklamowane, bo są bardzo dobrej jakości.

teddy

Pinku, potwierdzam, rzęsy z essence to najwiekszy niewypal jaki kiedykolwiek mialam okazje zalozyc... a tyle piniendzy kosztuja.

NyaAlice~

Słyszałam tyle razy, że są marne, a nie mam pojęcia dlaczego... ._.

PINKU

Rose · Gość

NyaAlice~

Moja ostatnia rzęsowa miłość.

(zdjęcie pochodzi z tophugirl.blogspot.com)

Diamond Lash Volume Series - Celeb Eye. Technicznie lepszych nie miałam (tak, wiem, dlatego, że nie miałam jeszcze Dolly Wink ;)) Idealnie dopasowują się do oka, dobrze się trzymają i mimo że wydają się w łapkach delikatne, to na oku są całkiem wyraźne.
Mimo wszystko, sam dizajn to nie mój ideał i poluje teraz na coś bardziej kociego. :3

Rose · Gość

Chwalicie się rzęsami aż mnie ochota naszła by kupić jakieś nowe :P

Kiedyś zmieniałam rzęsy, praktycznie codziennie miałam inne. Ostatnio ciągle nosze w tym samym kształcie, takie w stylu Himeny <3 No i one są w kształcie takich trójkącików jakby (wiecie o co chodzi :roll: ) więc od razu widać, że są sztuczne bo żadne naturalne rzęsy nie mogą mieć takiego kształtu i dzisiaj jakaś kobita się mnie pyta czy to moje prawdziwe rzęsy :roll:

Tiku

Nieazjatycko, ale któż powiedział, że koniecznie muszą być takie azjatyckie? Z nimi spędzę ten pierwszy raz, ale to najpierw jak lekko przytnę, co by jak forever sad nie wyglądać... może nawet będzie się miało krótki fragment na dolne rzęsy, jak się nieco przytnie i się pobawi resztkami w akcie nudów i niechęci do wrzucania od razu bez chęci eksperymentowania.
Postaram się pokazać Wam w 2013, kiedy to już wykupię jeszcze kilka rzeczy... bo teraz makijażu nie zrobię, jak na przykład taki tusz ginie śmiercią naturalną, a i eyeliner się zagubił [*]. Plus ciekawi mnie jak sprawdzi się gyaru makeup na jasnych włosach.

MadameChaos · Gość

Tiku, nie przejmuj się, że nie masz jakichś super wypasionych Dolly Winków. Rzęsy z chińczyka za 3 złote też są czasem bardzo fajne i sama noszę zarówno taniochę jak i prestiżowe Diamond Lash czy Dolly Wink. ^_^
Te rzęsy koniecznie musisz poprzycinać bo taki kształt zazwyczaj nie wygląda zbyt ładnie... :c

Tiku

Wiem, poprzycinam, poprzycinam, pierwsze nieśmiałe przymiarki do oka się robiła i już mocno wystaje poza oko (moje biedne, małe, nierówne oczka XD), a i poprzycinam pewnie trochę, jeśli będą za nadto odstawać na tle naturalnych (które, swoją drogą, mam strasznie długie po olejku rycynowym, a po mascarze już w ogóle).
I nie ma co się przejmować, nie jestem jeszcze na własnym utrzymaniu, to moi rodzice pewnie popukaliby się w czoło niżeli dali około 60 złotych na rzęsy. Kij, że kilka par - dla nich i tak wydatek marny, nieopłacalny, blablabla. A że mogę przynajmniej pozmieniać swój wizerunek taniej, a i równie dobrze... to czemu nie próbować? ♡

NyaAlice~

... Dlatego tak dobrze być studentem i móc pieniądze na jedzenie wydać na rzęsy... XD

Ale fakt faktem, często rzęsy z chińczyka bywają rewelacyjne!

MadameChaos · Gość

No ale wiesz, prawda jest taka, że za jedną parę z Inglota zapłacisz więcej niż za takie Diamond Lash na przykład. Za jedną parę z Inglota płacisz około 25 zł. Za 5 par z Diamond Lash płacisz około 60 zł ale jak sobie to podzielisz to wychodzi 12 zł za parę.
Inna sprawa z Dolly Wink bo tam są tylko dwie pary a cena może dochodzić do 70 zł ale za tak piękne wykonanie rzęs które jeszcze są mega wygodne warto tyle zapłacić.
Co nie zmienia faktu, że faktycznie zbierając rzęsy za 3 zł z chińczyka również można ślicznie wyglądać! Problem jedynie w dolnych rzęsach, w PL jest z nimi bieda maksymalna jak już wszystkie zauważyłyśmy, pozostaje jedynie kombinować z DIY. :c

rozendoll