Prawko!

AngelicFreak

Słynne i upragnione prawo do zasiadania na fotelu kierowcy (i kierowania ;d)

Podzielcie się doświadczeniami, ktoś może się uczy/zdaje/ma? Za którym razem zdałyście/jak wam idą przygotowania? Jakieś zasłyszane historie?Cokolwiek XD

suzy

hmmmmmmm prawko długa historia:)
zdałam za 5 razem ale zdałam :)tylko, że nie mam teraz czym jeździć więc lipa ale prawko jest.
AngelicFreak@ czyżbyś zaczęła robić prawko?
co do samego ostatecznego egzaminu to trafiłam na najgorszą kobietę o której chodzą legendy po WORDzie i jak dla mnie było to szczęśliwe spotkanie mimo, że padało i wyłączyli połowę sygnalizacji świetlnej na mojej trasie:P
najgorszy jest stres. człowiek zaczyna robić wiele błędów i nie możesz się skoncentrować <masakra> cieszę się że mam to już za sobą i moi rodzice chyba tez bo wydałam małą fortunę na prawko:P

AngelicFreak

Kasumii

[quote="AngelicFreak"]

AngelicFreak

Gdańsk^^(najprawdopodobniej)

Mi się wgl nie spieszyło z prawkiem, nie czułam takiej potrzeby mając tą niby upragnioną 18, z resztą do niczego nie było mi ono potrzebne.
Teraz dopiero nie dość, że miałam więcej czasu, to zauważyłam, przeglądając oferty pracy, że często mile jest prawko widziane. Także nawet jeśli przez najbliższe lata studiowania nie będę jeździć to jednak w CV można wpisać, a w razie czego wykupić jazdy przypominające :)

Kasumii, dla chcącego nic trudnego (: Chociaż w Japonii to w sumie można chyba rowerkiem wszędzie dotrzeć :) Z tym prawkiem tam to ciekawa sprawa, jak się czegoś dowiesz to może dasz tu znać, hm? :)

P.S.
O*&*YG$E(*&^%$UIHIV7ft7i4ew9534wtuifdgZDAŁAMZDAŁAMZDAŁAMZDAŁAM<####333333

suzy

Kasumii

GRATULACJE <3

KashiRose

Gratulacje! *_* <3

Ja będę mieć 19 lat w październiku, ale na razie o prawku wgl nie myślę. Wydaje mi się to kompletnie niepotrzebne (jak na razie), bo jak pójdę na studia do Wawy czy do Krk to nie opłaca mi się nim jeździć taki kawał, a znów, żeby stał nie używany przez tyle lat to też szkoda, poza tym mogłabym po takim czasie zapomnieć niektórych rzeczy (znam kilka takich przypadków) Dlatego na prawku skupię się po studiach dopiero.

A co do Japonii to wydaję mi się, że nie trzeba robić od nowa. W Anglii też kierownica po prawej stronie, a Polacy jeżdżą na polskim prawku, chociaż nie jestem pewna.

suzy

oj tam zawsze lepiej prawko mieć niż nie mieć:P chociaż do CV sobie można wpisać:)
ostatnio tata dopuścił mnie do swojego samochodu heh śmiesznie było ale ja i on żyjemy. stwierdził że było lepiej niż przypuszczał więc może da mi jeszcze się przejechać:)
ale gdy masz prawko a masz jechać komunikacja miejską 2 godziny a samochodem tak by było z godzinę to naprawdę doprowadza to do złości i wnerwienia:P

MissSasia

Mnie się nie spieszy, wręcz przeciwnie :)
Często się zamyślam, nie mam głowy do znaków, zasad ruchu itd, stresa czy robię wszystko dobrze mam nawet przy jeździe na rowerze - więc chyba zrozumiałe. W dodatku zaczynam w tym roku studia, dojeżdżanie tam autem kosztowałoby mnie ok 700 zł miesięcznie. Robić prawko po to, żeby przez kilka lat zapomnieć wszystko? Też bez sensu.

W mojej klasie gdy była faza na 18-tki każdy się przechwalał za którym podejściem zdał, gdzie zdał, co się działo, na FB spam zdjęciami aut, z całej klasy nie robiły prawka chyba 2-3 osoby. Presja tłumu moim zdaniem :roll:

Męska część rodziny też mnie wypytuje, kiedy zamierzam robić prawko, choć ciągle słyszą to samo. Poczekają sobie :wink:

suzy

presja tłumu? czy ja wiem gdy komuś prawko jest potrzebne to po prostu idzie na kurs. jak dla mnie to duże ułatwienie życia:)
gdy masz skończone 18 lat to masz więcej czasu na jazdy bo potem może być z tym gorzej.

AngelicFreak

chiisanarebel

Ja mam w środę mam egzamin *_* >.<

Paprika

Żałuję, że zaczęłam robić prawo jazdy... Zdałam za 7 podejściem, wydałam na to około 3 tys., ze stresu prawie mdlałam, zaczęłam to pieroństwo robić, bo inni mówili mi, że warto. I co? Jeżdżę komunikacją miejską! Nie cierpię prowadzić i przede wszystkim szkoda mi kasy na auto + ubezpieczenie + gaz/ paliwo + ewentualne naprawy. Auto w dużym mieście jest wogóle niepotrzebne.

Iria · Gość

Ja mieszkam na zadupiu, 15 km do najbliższego miasta, autobusy prawie nie kursują...no i jako matka muszę dziecko wozić czasami:) Prawko mam 6 lat i nie żałuję...zdawałam w Ciechanowie:D