|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rose
Gość
|
Wysłany: Wto 19:06, 16 Kwi 2013 Temat postu: Nasze początki |
|
|
Jak poznałyście styl Gyaru? W jakich okolicznościach zetknęłyście sie z tym stylem po raz pierwszy i co sprawiło że postanowiłyście stać się Gyaru? Opisujcie wasze początki :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
NyaAlice~
100% gyaru
Dołączył: 03 Lis 2011
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wonderland!
|
Wysłany: Wto 19:17, 16 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Internet. Cały czas znałam ten styl, lubiłam sobie pooglądać, aż w końcu jakoś tak wyszło, że stwierdziłam, że to styl dla mnie. I tyle. ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MadameChaos
Admin pretty fucker
Dołączył: 29 Sty 2013
Posty: 554
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 20:12, 16 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Oooo, bardzo fajny temat!
Ja słyszałam o gyaru dawno temu przy okazji poznawania visual kei (2007, 2008, 2009 nie pamiętam kiedy dokładnie obczajałam gyaru) ale wtedy w ogóle mi się to nie spodobało. Mówiłam, że gyaru są puste, głupie, że to japońskie plastiki. Nie chciałam być wtedy za bardzo kobieca z wyglądu dlatego gyaru nie wchodziło w grę jeżeli chodziło o mój styl.
Dopiero jakiś dobry rok temu wkręciłam się w gyaru dzięki NyaAlice!
Moje pierwsze gyaru mejkapy. Trochę faile. XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rose
Gość
|
Wysłany: Wto 20:52, 16 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Faile? Nie przesadzaj, jak na początki jest dobrze, ba nawet bardzo :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasumii
100% gyaru
Dołączył: 19 Cze 2012
Posty: 824
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 21:15, 16 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Ja ogólnie zainteresowałam sie Azją przez dziewczyny , które poznałam na wakacjach , i większość z nich to był typowe visuale.troche faile ale jednak.spodobało mi sie to i też zaczęłam od visual kei...a potem..potem miałam fazę na naturalność,visual kei odeszło i zaistniał w głowie pomysł na coś sztucznego..Naogladałam się tyle pięknych gyaru, tyle blogów jak np. xiaxue i postanowiłam zmienic sie w piękną dziewczynę XD w sensie że dziewczęcą . To chyba przez zainteresowanie sie gyaru zaczęłam bardzo dbac o swój wygląd , to co mówie i jak się zachowuje. Zaczęłam kupować bardziej dziewczęce ubrania,polubiłam zakupy i pokochałam makijaż. I moje początki z visual kei zaczęły się od roku 2009-2011 . Wgólnie w tych rocznikach miałam jakiś kryzys z pomysłem na siebie. Ciągle nie mogła odnaleźć swojego stylu.I pamiętam jak cały czas rozmyslałam,,a może jednak visual kei/decora do mnie nie pasuje?Może powinnam byc dziewczeca tak jak to mówia ludzie?może jednak wyróżnianie sie z tłumu i wygladanie jak emos powinno sie zakończyć?W roku 2012 zaczęłam byc bardziej naturalna,taka fazę miałam na bycie dzięwczeca i naturalną , a od połowy roku 2012 zaczęłam się w ogóle malować , i być gyaru <3 Teraz i tak nie podporządkowałam sie społeczeństwu mysląc inaczej niż inni i wygladają sztuczniej niż polskie nastolatki.(przeciętne, natuuralne polskie natolatki ,hehe) ;P
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kasumii dnia Wto 21:18, 16 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Muneca
new gyaru
Dołączył: 17 Kwi 2013
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 20:16, 17 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Nigdy nie lubiłam trzymać się jednego, konkretnego stylu. Mieszałam ze sobą to co po prostu mi się podobało. Było więc ciężko, gotycko, militarnie ale także dziewczęco, uroczo, księżniczkowo. Przez to, nie ważne w której grupie znajomych się nie znalazłam, każdy miał inną nazwę na określenie mojego stylu. A ze względu, że Japonią interesuję się od lat 12 ( czyi połowę życia) to nie umknęło mi zaistnienie czegoś takiego w kulturze jak gyaru. Pierwotne gyaru, nie do końca przypadło mi jednak do gustu. Piękne były owszem fryzury i makijaże, ale ubiór był nazbyt dla mnie cukrowaty. Dopiero gdy gyaru transformowało nieco i zaczęło przyswajać trendy zachodnie, ściągnęło na siebie moją uwagę. Najpierw zaczęło się od elementów ubioru, potem zdecydowałam się na rozjaśnianie włosów, a jakoś całkiem niedawno chcę się w tym kompletnie zatracić :3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Orlaith
new gyaru
Dołączył: 09 Kwi 2013
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Czw 19:06, 18 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Japonią interesuję się od... hmm... 7 lat bodajże i tyle samo stylami alternatywnymi. Zaczynałam pod koniec gimnazjum od czegoś inspirowanego punkiem (wyszedł oczywiście kinder punk :P), potem w gimnazjum ewoluowałam w gotkę. Wzięło się to najpewniej stąd, że nie jestem klasyczną pięknością i w tym, co ubierały moje koleżanki wyglądałam marnie i szukałam czegoś, w czym wypadnę korzystnie i będzie podkreślało mój charakter. Gotyk podkreślał kobiecą i romantyczną stronę mojej natury (powłóczyste spódnice do ziemi, koszule z szerokimi rękawami), ale już wtedy pałałam skrytym uwielbieniem do tego, co ludzie określają często jako kicz :P (perełki, koraliczki, kryształki, róż, koronki) ale się wstydziłam przyznać, bo jak to, ja, zwana przez kumpli "panią mroku", w różu? Zabiliby mnie śmiechem. A bardzo sobie ceniłam swoja grupkę licealnych znajomych (za bardzo, patrząc z perspektywy czasu). Wyjazd na studia do dużego miasta 2 lata temu był wyzwalający, zbierając znajomych od nowa miałam dużo więcej odwagi ubierać się tak, jak chcę. Więc porzuciłam kobiecość na rzecz dziewczęcości i chodziłam w loli. Chodziłam codziennie niemal 2 lata - aż teraz doszłam do wniosków, że po pierwsze nie przeżyję drugiego lata w loli (halki, koszule pod szyję, zawsze zakryte nogi - można umrzeć :P), a po drugie, jednak brakuje mi w tym odrobiny kobiecości i swobody (swobody estetycznej, w loli jest wielki nacisk na drogo wyglądające materiały, syntetyczne koronki, kryształki i takie tam są bardzo niemile widziane) także zmieniam klimat, przynajmniej na lato. Jesienią zdecyduję, czy dokupię kozaki i płaszcz by chodzić tak cały rok, czy przerzucę się na ciepłą lolitę na drugie pół roku :P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rose
Gość
|
Wysłany: Czw 19:34, 18 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Orlaith ciekawie :) I w sumie byłam w podobnej sytuacji - wiele znajomych Darkowców, Metalowców i w ogóle hardcorowców, a nawet jeśli ktoś nie należał do żadnej mrocznej subkultury to i tak pamiętali mnie jako mrok xD Ale miałam gdzieś jak zareagują na moją zmianę bo przynajmniej przekonałabym się kto lubił mnie za mój charakter i osobowość a kto za wygląd. Nie miałam nic w szafie co by nie było czarne (no może po za bielizną) i dlatego też do dziś lubię mroczne klimaty, zdarza mi się ubrać mrocznie ale raczej Black Hime czy też Kuro Lolita to tak na koncerty i tym podobne. Są osoby które nawet nie wiedzą o mojej zmianie gdyż po mojej wyprowadzce z Londynu urwał nam sie kontakt, a są i takie które twierdzą że zmiana wyszła mi na lepsze/gorsze. Ja uważam że zmiana sposobu ubierania się zmieniła wiele w moim życiu na lepsze ale to dużo by opowiadać :) Nie ma co przejmować się innymi tylko być takim człowiekiem jakim się chce.
Ostatnio zmieniony przez Rose dnia Śro 16:23, 22 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
KashiRose
Admin Kashi Rose
Dołączył: 31 Paź 2011
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 16:43, 20 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
U mnie mało ambitnie - TUMBLR XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|