|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Orlaith
new gyaru
Dołączył: 09 Kwi 2013
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Wto 21:07, 09 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Co prawda nie zaczęłam jeszcze stylizować się na gyaru, ale do tej pory z rodzicami było różnie. Kiedy w liceum chodziłam na gotycko, były z tym spore problemy. Wiocha zabita dechami, centrum społeczności w kościele, rodzice straszne problemy mi robili przez ciuchy (powłóczyste spódnice, koronkowe koszule itp, wszystko w czerni). Ogólnie miałam wtedy otwartą wojnę z mamą, aż szkoda pisać co się wtedy w domu działo :| Potem pojechałam na studia i przeszłam metamorfozę w loli. Rodzice się uspokoili (sam wyjazd bardzo poprawił stosunki z matką, z toksycznych relacje stały się całkiem pokojowe) i woleli to niż mrok, bo wyglądałam jak przykładna młoda dama (w ich obecności nie nosiłam stricte sweet, raczej coś między sweet a classic) i chociaż wciąż było to dość dziwaczne, z dwojga złego woleli loli :P Jednak wolą coś bardziej wpółczesnego, czy bliższego trendom i myślę, że roma gyaru im się spodoba. Mojego mężczyznę poznałam jeszcze w liceum, w mrocznych czasach. Chociaż loli nie trafiało w jego gusta, kocha mnie i wspierał mnie cały czas w moich zainteresowaniach, pomagał wybierać ciuchy i cieszył się, kiedy byłam z siebie zadowolona (czasem dla niego ubierałam się kobieco, wtedy już cały był w skowronkach :P). Moje gyaru plany cieszą go bardzo, bo zdecydowanie woli mnie w spódniczkach mini, niż do kolan :D
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Orlaith dnia Wto 21:07, 09 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Rose
Gość
|
Wysłany: Pią 13:46, 12 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Myślę że gdy rodzina akceptuje naszą "inność" to wtedy opinie reszty ma sie głęboko w D**** :] przynajmniej jak tak mam. Szczerze przykro mi się czyta takie rzeczy o jakich piszecie. Mam nadzieje że gdy będziesz już "full" Gyaru Orlaith to twoje stosunki z rodzicami będą lepsze niż do tej pory, najgorsze tylko jest gdy wyszukują sobie czegokolwiek byle tylko do czegoś się przyczepić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Orlaith
new gyaru
Dołączył: 09 Kwi 2013
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pią 14:05, 12 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Teraz te stosunki są całkiem spoko, znacząco się poprawiły, kiedy wyprowadziłam się z domu :P Jak się stęsknią to są milutcy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rose
Gość
|
Wysłany: Nie 20:06, 14 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Wczoraj od jakiegoś pijanego gościa usłyszałam że mam "niesymetryczne rzęsy" cokolwiek to miało znaczyć haha XD no ale dla kogoś kto sobie popił wszystko jest niesymetryczne xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Orlaith
new gyaru
Dołączył: 09 Kwi 2013
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Nie 20:12, 14 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Skoro pijanemu prostują się zakręty, to może rzęsy skręcają :P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rose
Gość
|
Wysłany: Pon 6:44, 24 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Myślę że chodziło mu o to że mają dziwny (jak dla niektórych) kształt, bo nie noszę rzęs o kształcie naturalnych rzęs tylko te Himenowe ;)
Wczoraj Pani od której kupowałam truskawki stwierdziła że bardzo ładnie wyglądam. Podziękowałam. Na co Pani która stała obok stwierdziła że ja zawsze tak ładnie wyglądam :) Na co ta pierwsza że wie bo widzi mnie często. Zapytała czy sama z siebie się tak ubieram. Nie bardzo zrozumiałam co ma na myśli. Na co ona czy mam stylistę? Powiedziałam że oczywiście że nie. Po prostu jest kilka stylów które mi się podobają i się nimi inspiruję, szukam inspiracji w internecie. Na co kobieta odpowiedziała że powinnam otworzyć jakąś firmę z ubraniami czy coś takiego, nie bardzo ją rozumiałam gdyż to nie była Polka i nie mówiła perfekcyjnie po Polsku. No ale miło usłyszeć takie słowa :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marugo
i love gyaru
Dołączył: 16 Lut 2013
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 16:17, 09 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Jak byłam z wizytą u babci w szpitalu,miałam na sobie biało różową (pastelową), spódniczkę plisowaną (beżową) do tego sweterek (w stylu "chanel"), brązowe botki za kostkę. Do tego włoski zakręcone na wałki i kokardkę we włosach. Sąsiadki z sali babci powiedziały, po moim wyjściu, mojej babci że wyglądam jak laleczka. :D Uwielbiam takie pozytywne komentarze. Poczułam się bardzo pewna siebie. :3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amaya
new gyaru
Dołączył: 22 Gru 2013
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:05, 14 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj koleżanka z klasy powiedziała do mnie "wyglądasz tak kawaii", nieźle mnie tym zaskoczyła, ale bardzo się cieszyłam :3 był to dla mnie super komplement ^_^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rachia
new gyaru
Dołączył: 26 Sty 2013
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock
|
Wysłany: Pon 16:54, 12 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Teraz napisze jak zmienia się reakcja rodziny po ślubie i urodzeniu dziecka =P
Stosunek mojej matki do gyaru był taki jak był (szczegóły na stronie 3 tego tematu) za to babcia mnie broniła a czasem nawet kupowała mi rzeczy, które mi się podobają (wygrzebała bluzkę czy pasek w ciuchlandzie). Jeszcze na ślubie miałam circle lens za to po nim się nie stroiłam ponieważ szpitalna moda obejmowała piżamkę, zero makijażu i włosy w kucyk (nie wolno mi było wstawać).
Po urodzeniu dziecka nagle wszyscy zaczęli mnie atakować łącznie z babcią bo teraz jestem żoną i matką i co ja sobie wyobrażam. Mam obciąć włosy (są do pasa) na krótko i ubierać się jak na stateczną kurę domową przystało... Problem został rozwiązany w następujący sposób: wyprowadziłam się 300 km z dala od mojej rodziny ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karin
dramatic makeup lover
Dołączył: 05 Mar 2013
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:28, 12 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Rachia napisał: |
Po urodzeniu dziecka nagle wszyscy zaczęli mnie atakować łącznie z babcią bo teraz jestem żoną i matką i co ja sobie wyobrażam. Mam obciąć włosy (są do pasa) na krótko i ubierać się jak na stateczną kurę domową przystało... |
dla mnie takie podejście jest chore...co z tego, że jesteś żoną i matką? to już nawet nie możesz być zadbaną kobietą...? nie rozumiem podejścia ludzi żyjących w Polsce...zacofanie i ciemnogród...nie rozumiem ludzkiego pojmowania rzeczywistości, że jak ktoś jest matką to ani mocniejszego makijażu, ani normalnych ubrań ani ładnych włosów...jak jesteś matką masz chodzić w workowatych łachmanach za przeproszeniem, włosy ulizane, związane w babciny kucyk i targać w każdej ręce po 3 siaty zakupów... poza tym, jest jeszcze kwestia tego, że jesteś żoną, masz faceta, a więc co, nawet patrząc prozaicznie, masz nagle przestać mu się podobać, być jego kobietą? nie oszukujmy się, ale jak facet nie uważa swojej kobiety za atrakcyjną to prędzej czy później ciągnie go do tych, co są atrakcyjne...
moim zdaniem ludzie powinni wsadzić nosy w swoje dupy i patrzeć na to co sami robią :) a Tobie mogę jedynie zazdrościć, że pomimo posiadania malucha, który pochłania masę czasu, masz jeszcze czas i chęci na dbanie o siebie, to jest godne podziwu :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rachia
new gyaru
Dołączył: 26 Sty 2013
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock
|
Wysłany: Pon 18:02, 12 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Dziękuję bardzo =*
Najbardziej mnie boli zmiana babci w stosunku do mnie =(
Staram się staram ale z 9 miesięcznym bobasem na ręku jest ciężko =). Czasami gdy wstaję do małej o 5 to później ostatnie o czym myślę to zrobienie makijażu. Zdarza się, że gdy założę jedną soczewkę to młoda się drze i lecę z zamkniętym jednym okiem (mam -3.75) xP. Najgorsze, że strasznie przytyłam przez to leżenie plackiem =(. Odchudzam się ale robię to powoli bo karmię piersią. Chociaż z drugiej strony musiałam wymienić garderobę i dzięki temu zmieniłam styl na mimo wszystko bardziej dojrzały =)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marugo
i love gyaru
Dołączył: 16 Lut 2013
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 12:26, 15 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Zgodzę się. Mam wrażenie że kiedy mamy za sobą pewien okres w życiu ( tutaj mam na myśli próg wiekowy) to nagle wszyscy dookoła są jakby mądrzejsi od nas ( wg. tych innych) i chcą nam wmówić że jesteśmy za starzy na to czy tamto. Do strasznie denerwujące i dołujące. Ja, nawet mając już grubo po 25 urodzinach, mam ochotę otaczać się rzeczami które bardziej "pasują" 6 letniej dziewczynce. A co poradzę że uwielbiam wszystko co różowe, słodkie, urocze i w ogóle "och" :D Nikt nie ma prawa nam narzucać ról społecznych, nie ważne że zmieniliśmy stan np. z panny na mężatkę. Rachia podziwiam twoją postawę i życzę tobie i twojemu bombelkowi :D dużo szczęcia :D. Pozdrawiam
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rachia
new gyaru
Dołączył: 26 Sty 2013
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock
|
Wysłany: Pią 14:16, 16 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Dzięki ^^
Masz rację Marugo, czasem presja społeczna jest przytłączająca i masz tak dosyć, że albo się poddajesz albo uciekasz z domu.
A tak z ciekawostek:
Pamiętam jak raz kolega mnie wyśmiał, że oglądam kreskówki. Swierdził, że to dziecinne i więcej nie będzie się do mnie odzywał.
Mieliśmy wtedy... 9 lat xP. Ach, jakie to dorosłe było =P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marugo
i love gyaru
Dołączył: 16 Lut 2013
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 8:28, 20 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Ja ta miałam z Kaczorem Donaldem. A teraz. Z racji bycia pedagogiem ( i bardziej z chęci :D) muszę się ogarniać jakie gazety czytają nasze dzieci :D i jak widzę na sobie dziwne spojrzenia to mam wrażenie że wszyscy jacyś tacy dziwni są, że nie uwolnią swojego "wewnętrznego dziecka" tylko każdemu mówią dorośnij. Kim on jest moim ojcem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rachia
new gyaru
Dołączył: 26 Sty 2013
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock
|
Wysłany: Czw 9:00, 22 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
O, ja jestem po pedagogice wczesnoszkolnej =). Kaczora Donalda kocham i uwielbiam <3
Podczas studiów dziewczyny narzekały, że dzisiejsze dzieci takie głupoty oglądają "Hannah Montana" itp, itd. Zawsze się wtedy ich pytałam: a obejrzałyście chociaż jeden odcinek? Odpowiedź: a po co?
W przedszkolu miałam sytuację: pewien chłopiec biegał od jednej pani do drugiej chwaląc się nowymi bucikami. Wszystkie mówiły: tak, ładne, ładne. Do mnie podszedł jako ostatni, pokazał a ja na to: ooo, buciki z Yodą! Lubisz Gwiezdne Wojny? Był przeszczęśliwy, że chociaż jedna osoba wiedziała o co chodzi =)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|