Farbowanie włosów

KashiRose

Ok, ok! Czekamy na zdjęcia :3

Aiko_Chidori

Z czarnymi ciężko jest później cokolwiek zrobić . Sama to przechodziłam kilka razy xD W sumie miałam chyba wszystkie kolory jakie mogą być ;) Teraz po raz pierwszy mam blond i... bardzo mi się podoba ! tylko, że włosy mam strasznie zniszczone. Po rozjaśnianiu czarnych przez 2 miesiące wyglądałam jakbym miała żółtko na głowie.... Ja już na czarne włosy się nie zdecyduje.

Yun

ja mam naturalny średni blond i miałam jasny blond, jasny brąz, czarne, ciemny brąz, różowe, niebieskie, czerwone a aktualnie rude które planuję w najbliższych dniach przefarbować na miedź
co do farb to chyba zależy od potrzeb, jeśli ktoś chce spróbować czegoś innego tak jak np w moim przypadku był to róż użyłam Joanny malinowej, zmyła się po niecałym miesiącu, jeśli ktoś pragnie mieć piękny błyszczący kolor polecam Londe, farba utrzymuje się 2 miesiące, ma piękny kolor i cudny połysk oraz wychodzi taki kolor jak na opakowaniu co jest ważne, jeśli ktoś jednak jak ja potrzebuje stałego farbowania i nie chce stale terroryzować włosów polecam Palette, kolor utrzymuje się do pół roku, potem powoli się rozjaśnia, jednak trzeba pamiętać że to jest silna farba która niestety nie jest niezawodna, włosy robią się matowe i bardzo się niszczą, kolor wychodzi mniej więcej taki jak na opakowaniu.
OSTRZEGAM! Nie kupujcie Syoss! Kolor po 2 miesiącach schodzi oraz włosy stają się szybko matowe.
Co do rozjaśniaczy to polecam kupować najtańsze, wszystkie działają tak samo, wszystkie niszczą włosy i (w przypadku farbowania na jaśniejszy kolor) wszystkie zakryjemy inną farbą.

Kasumii

Mój naturalny kolor włosów to ciemny brąz(podchodzący pod czerń) , Miałam bardzo długie włosy (tak do okresu końca podstawówki) , potem fryzjerka źle mnie zrozumiała i zamiast pocieniowac mi włosy ścięła je do szyji. Byłam zrozpaczona , aż włosy troche podrosły i rozjaśniłam je . Po rozjaśnianiu miały kolor jasnego blondu z przebarwieniami miodu.
Sięgnełam po farbe ,,Isany" - miedziany blond i poszło : 3 jestem zachwycona kolorem , bo akurat doczepy mam dokałdnie takiego samego koloru x3. Troche zraża mnie trwałość farby...
Teraz mam pomysł na różową grzywkę. Niedługo pozyczam od znajomej i farbuje pianką :3

Himeayumi

mój naturalny kolor to średni/ciemny blond.. wypadały mi garściami... wiedziałam że to nie będzie zbyt dobry pomysł, źle wpłynie na kondycję włosów itp... ale rozjaśniłam je, no chyba z 3 rozjaśniacze z joanny, tak połówka z każdego na 5 minut i tak stopniowo rozjaśniałam, kontrolowałam wszystko żeby nie wyglądało to sztucznie ,ale chyba cały miesiąc to robiłam xP.. wszystko sama.. ale wtf... o dziwo... przestały mi włosy wypadać xD

Kasumii

mi właśnie tez przestały włosy wypadać! XDD

PanWieloryb

Ja miałam wszystko na głowie.. czerwie,ń czerń. brąz a nawet fiolet w ciągu 2 lat 3 razy złaziłam z ciemnego brązu na blond. Moje biedne włosy T.T Teraz mam znowu naturalny kolor średni popielaty blond + różowe końcówki, i na razie jestem zadowolona. Choć ponoć lepiej mi w ciemnych ^^"

Marugo

Ostatnio farbuję u fryzjerki. Mam trzy bardzo ładnie kompatybilne ze sobą odcienie blondu. Przy takim kolorze jaki mam muszę używać fioletowego szamponu. No ale cóż, jak nie chcę żeby mi żółkły. Zrobiłam też ostatnio grzywkę. :)

hiEstera01 · Wysłany: Nie 14:31, 23 Mar 2014 Temat postu:

widzę, że większość szalała z kolorami we włosach. Ja mam jak na razie dziewicze włoski (średni brąz) i bardzo źle się czuję w tym kolorze. Składam się na rozjaśniacz dla alergików (rozjaśnia o 3 - 4 tony - podobno) ponoć aż tak włosów nie niszczy ale cena straszy....

Amaya · Wysłany: Nie 20:27, 23 Mar 2014 Temat postu:

Polecam pójść do fryzjera niż samemu rozjaśniać.

hiEstera01 · Wysłany: Nie 20:32, 23 Mar 2014 Temat postu: włosy

taaa..często to słyszę, ale wątpię, że fryzjer będzie mieć farby i rozjaśniacze dla alergików. Ponadto często następuje rozjaśnianie i farbowanie jednocześnie a taka dawka chemikaliów racze nie będzie im dobrze służyć, zwłaszcza moim, które są z reguły kręcone a co za tym idzie cieńsze i bardziej delikatne od innych. Ja wolę to robić stopniowo - najpierw rozjaśniacz, 2 tyg czekania - kolejna porcja rozjaśniacza , 2 tyg czekania - później farba. Nie wiem, czy jakikolwiek fryzjer zgodzi się wypuścić klijentkę z niedokończoną pracą - często używa się silnych dawek, aby kolor wyszedł tu i teraz a mnie zależy i na kolorze i na gęstej czuprynie:)