Peruki

Karin

Amaya sądzę, że to zależy od jakości peruki, niestety ale w dobrą i nieświecącą się jak za przeproszeniem psu jaja trzeba zainwestować, wiadomo, jak kupisz coś, co będzie się świeciło i na kilometr krzyczało "peruka! wig! WIIIIIIG!!!!" to ludzie będą się dziwnie patrzeć i śmiać. Dla przykładu mogę podać, że jak moja siostra zobaczyła zdjęcie MadameChaos w czerwonej peruce (jest parę postów wyżej) to zaczęła przeżywać jaki piękny kolor włosów i mnie męczyła żebym się jej zapytała w jaki sposób go osiągnęła, a po otrzymaniu informacji "to peruka" prawie przeżyła zawał :D

Amaya

Haha, oczywiście, że nie kupiłabym byle jakiej peruki za piątaka! :) Nie chcę męczyć moich włosów częstym farbowaniem, kręceniem i prostowaniem, więc może ten argument przekona moją mamę. ^_^ Najbardziej podobają mi się brązowe i w kolorze ciemnego blondu a ta, którą miała na zdjęciu MadameChaos jest cudowna i gdybym nie wiedziała, że to peruka, zareagowałabym pewnie jak Twoja siostra. :)